kwietnia 30, 2016

Co wegetarianie i weganie jedzą z grilla?


Sezon grillowy rozpoczyna się na dobre, a zbliżająca się majówka to idealny moment, by mimo niesprzyjającej aury (choć miejmy nadzieję, że będzie inaczej :)) przysiąść z naturą i delektować się zapachem i smakiem pieczonych pyszności. Mówi się, że bycie wege ogranicza i w większości przypadków zmusza do patrzenia się jak inni jedzą - BZDURA totalna! Niejedzenie mięsa nie ogranicza nas absolutnie w niczym, a jedynie motywuje do kreatywności. Jeśli ktoś decyduje się na ten krok jedzenie przychodzi mu całkowicie intuicyjnie i wbrew ogólnej opinii wegetarianie i weganie nie spędzają na zakupach niezliczonej ilości godzin, bo sami wiedzą co jedzą i gdzie to kupić. Jedzący mięso przed grillową imprezą idą na dział mięsny, my idziemy na warzywa, zdrową żywność i dział z nabiałem. Jeśli macie w swoim towarzystwie osoby, które tak własnie się żywią to wpis idealny dla Was - szeroki wachlarz możliwości grillowych pyszności, nie tylko dla "wegusów", bo zapewniam, że to naprawdę pyszne jedzenie ;)


Jeszcze parę lat temu dostęp do wege odpowiedników był dość ograniczony i faktycznie trzeba się było nieźle nagimnastykować, by cokolwiek zdobyć. Teraz wystarczy wejść do znanej wszystkim sieciówki, by kupić wszystko co jest niezbędne i móc solidnie pojeść sobie przy grillu. Większość sklepów robi w sezonie grillowym specjalne działy, gdzie kupimy wszystko co na ruszt można wrzucić - poza mięsem znajdziemy również sery, tofu i wegańskie kiełbaski. I na tym się tutaj skupię - jedzeniu, które jest dostępne dla każdego, smakuje pysznie i jego przygotowanie nie wymaga od nas żadnego wysiłku. Nie namawiam, by z mięsa rezygnować, ale zachęcam do spróbowania jak w prosty sposób można urozmaicić sobie grillowy ruszt i nie poczuć się zawiedzonym ;)


# WARZYWA


Warzywa są już niemal nieodłącznym elementem grillowania, dumnie rumieniąc się obok mięsa. Zje je każdy, bo nawet typowi grillowi bywalcy, jak karkówka, czy kiełbasa zdecydowanie lepiej smakują w ich towarzystwie. Przyrządzenie jest dziecinnie proste, a możliwości tak samo wiele, jak gatunków warzyw. Najlepiej układać je na aluminiowej tacce, po pierwsze po to, by się za bardzo nie przypiekły, a po drugie niektóre z nich są stosunkowo małe i mogą przeleć przez ruszt. Możemy położyć je tam, by się zrumieniły i nabrały grillowego aromatu dosłownie na kilka minut przed jedzeniem. Oto kilka propozycji:

1) NA SUCHO, czyli praktycznie bez żadnego przygotowania:
  • - kolby kukurydzy - nabijamy z dwóch stron patyki do szaszłyków, by wygodniej sie jadło, kładziemy na grilla i po kilkunastu minutach gotowe. Genialnie smakuje z solą lub masełkiem
  • - papryka - pokrojona w ćwiartki lub paseczki
  • - cebula - pokrojona w krążki - idealny dodatek do wszystkiego
  • - marchewka, seler, pietruszka, brokuły...
2) MARYNOWANE, niektóre warzywa dużo lepiej smakują po wcześniejszym zamarynowaniu. Wystarczy trochę oliwy z oliwek i ulubionych przypraw (czosnek niedźwiedzi, zioła, mieszanka przypraw na grilla):
  • - cukinia - pokrojona w plasterki
  • - bakłażan - pokrojony w ćwiartki lub połówki
  • - bataty - pokrojone w półksiężyce
  • - burak - pokrojony w ćwiatrki
3) W ZIOŁACH, czyli lekko nakropione oliwą z oliwek i obsypane dowolnymi ziołami (majeranek, tymianek, kminek, czosnek niedźwiedzi)
  • - ziemniaki - pokrojone w półksiężyce
  • - czosnek - cała główka przkrojona na pół, polana z góry oliwą lub masłem
  • - jarmuż - lekko polany oliwą i osolony


# PIECZARKI I PIECZYWO


PIECZARKI to bardzo wdzięczny materiał grillowy. Można je położyć w całości, pokroić w plasterki lub w drobne kawałki, które docelowo wylądują w sałatce. Dobrze smakują same lub jako dodatek. Moim ulubiony rozwiązaniem są pieczarkowe kapelusze z wydrążoną po nóżce dziurą, do której wkładamy ser: feta, żółty z dodatkiem ziół lub mozzarella. W wersji wegańskiej tradycyjny ser możemy zastąpić np. wegańską mozzarellą do pizzy, która równie zjawiskowo rozpuści się w pieczarce, tworząc razem parę idealną.

PIECZYWO podobnie jest produktem uniwersalnym. Położone samie sobie lub z dodatkiem oliwy z oliwek i przypraw tworzy pyszną alternatywę dla zwykłego pieczywa. Możemy również nieco odświeżyć i podgrzać bułki, z których później skomponujemy burgera. Świetnym rozwiązaniem są również zapiekanki: pieczywo, masło ziołowe lub czosnkowe, ser, pomidorki koktajlowe, przyprawy... to najprostsza wersja, a możliwości jest nieskończenie wiele.


# TOFU I SERY


Sery na grillu pomału zdobywają serca nie tylko wegetarian, ale i zagorzałych miłośników mięsa, ponieważ są przepyszne, a wybór naprawdę spory:

  • - ser typu greckiego SIRITAKIS - dedykowany podawaniu na ciepło przygotowywany na patelni, w piekarniku lub grillu właśnie. Kupimy go na pewno w Tesco, Auchan, czy Selgrosie. Kładziemy bezpośrednio na ruszcie (bez aluminiowej tacki) i po parunastu minutach jest gotowy
  • - ser owczy HALLOUMI - jest dużo miększy od powyższego, dlatego lepiej robić go na tacce
  • - ser typu CAMEMBERT - dla miłośników serów pleśniowych idealna grillowa przekąska; koniecznie trzeba w całości owinąć go folią aluminiową inaczej pod wpływem ciepła rozmięknie się, pęknie, a zawartość powędruje do węgla drzewnego
  • - oscypki - element obowiązkowy wszystkich grillów, na których bywałam i nie ja je przynosiłam ;) po prostu kładziemy na ruszcie i czekamy, aż nieco zmiękną
  • - TOFU - wielki wegański konkurent serów; wielu za nim nie przepada, bo nie ma smaku... i to jest jego wielki atut, ponieważ smakuje dokładnie w taki sposób, w jaki go przyrządzimy. Ja osobiście na co dzień, jak i na grilla polecam tofu wędzone lub marynowane. Pyszności...


# WEGEBURGERY


Szturmem zdobywają świat, a wegetarianie i weganie oszaleli na ich punkcie! I jak się okazuje równie wdzięcznie prezentują się na grillu - jako sam "kotlet" lub cały pakiet w bułce. Przepisów na doskonałe wegeburgery jest nieskończenie wiele i można je robić dosłownie ze wszystkiego. Przy grillu najważniejsze, by były odpowiednio twarde i zbite, bo w przeciwnym razie nam się rozpadną. Na zachętę podłączam przepis z najpopularniejszego wegańskiego bloga kulinarnego JADŁONOMIA - nikt nie zna się na tym jedzeniu lepiej od niej... Wegeburgery nigdy się nie nudzą.


# KIEŁBASKI


Najlepsze zostawiam na koniec, bo tak się składa, że wegetarianie, ba nawet weganie! jedzą kiełbaski z grilla. Są one dostępne w niemal każdym większym sklepie (na pewno w Tesco, Auchan i Selgros). Firma POLSOJA, ma w swoje ofercie kilka rodzajów wegańskich kiełbasek i parówek i naprawdę nieźle sprawdzają się one na grillu. Jeśli chcecie wybrać parówki zdecydowanie polecam wędzone, bądź chilli. Natomiast najlepiej na grillu sprawdzają się białe kiełbaski. Zanim je tam wrzucimy zdecydowanie warto - podobnie jak zwykłą kiełbasę - je naciąć. Wrzucamy na ruszt i voila!


# SZASZŁYKI 


Tak naprawdę z każdej wymienionej powyżej pozycji możemy zrobić pyszne szaszłyki, które będą mieszanką wszystkich smaków w jednej potrawie i mało która osoba, jedząca mięso będzie w stanie się im oprzeć. Kombinacja całkowicie dowolna: warzywa, sery, kiełbaski, tofu, pieczarki, pieczywo... W filozofii szaszłykowej panuje całkowita dowolność i nic nas nie ogranicza przy tworzenia genialnych połączeń smakowych.


# SOSY


Choćby nie wiem jak dobry był grillowy wsad bez sosów będzie to uczta absolutnie niepełna, a możliwości jest mnóstwo. Ze względu na dosyć dużą "ciężkość" grillowych potraw ja osobiście preferuję lekkie sosy na bazie jogurtów naturalnych (lub roślinnych), do których dodajemy produkt główny i przyprawy (im więcej tym lepiej): czosnkowy - koniecznie z naturalnym czosnkiem, bazyliowy, koperkowy, pietruszkowy, ziołowy, tzatziki, curry... Świetnie sprawdzi się również pomidorowy, typy ajwar (papryka i bakłażan), czy musztardowy. Często zapominamy o tym dodatku i robimy go na ostatnią chwilę - przynajmniej u mnie tak to wygląda - dlatego robię go na szybko z produktów, które akurat znajdę w domu. Im większa improwizacja, tym lepszy smak, dlatego uruchomcie swoją kulinarną wyobraźnie i do dzieła!

Jak widać grillowych możliwości dla wegetarian i wegan jest naprawdę bardzo dużo. Patrząc na tą listę pokuszę się nawet o stwierdzenie, że więcej niż w przypadku potraw mięsnych. Żaden z tych produktów nie wymaga czasu na przygotowanie, wszystkie są ogólnodostępne w sieciówkach, z których każdy na co dzień korzysta lub małych sklepach ekologicznych, które większość z nas gdzieś po drodze mija. Są to możliwości pyszne, zdrowe i smakujące niemal każdemu kto ich spróbuje. Jedyne co nas tutaj ogranicza to uprzedzenia tych, którzy twierdzą, że to dieta oparta na trawie i korzonkach. Może ktoś ma w nich jakieś upodobanie, ale ja osobiście wolę powyższe propozycje, które nie są ani dziwne, ani niezwykłe, a już na pewno nie są trawą... ;)

Miłego grillowania kochani! Cudownej majówki, spotkań z najbliższymi, szaleństw pod gwiazdami do białego rana i przede wszystkim SMACZNEGO! To będzie dobry czas ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TOP