Gdy byłam w ciąży podchodziłam do chustonoszenia, jak do wielu "dziecięcych rewelacji" dość sceptycznie. Byłam nawet na zajęciach, spodobało mi się, ale bez szału i ciśnienia. Kiedy pierwszy raz włożyłam Lilę w chustę, wiedziałam, że będę ją nosić tak długo, jak to możliwe. Nie sądziłam, że to uzależnia! A uzależnia jak cholera, bo to cudowna sprawa. Nie ma dnia byśmy nie przemierzały świata, czy mieszkania nieuwiązane do siebie - dosłownie. Wydawało mi się, że matki propagujące i doradzające w tej kwestii, przesadzają i mają lekkiego świra. Stałam się jedną z nich! O samej istocie chustonoszenia i zaletach, pisałam już kiedyś. Od tamtego czasu moja wiedza w tym temacie rośnie proporcjonalnie do wieku bobasa. I odkrywam coraz to ciekawsze aspekty. Straciłam od tamtej pory mnóstwo czasu na poszukiwania odpowiednich ciuchów, które pozwolą mi nosić dziecko o każdej porze "dnia i nocy", a przede wszystkim w każdej pogodzie. W końcu znalazłam! I zamierzam się tymi odkryciami z Wami podzielić, ponieważ mogą przydać się każdemu zaawansowanemu i początkującemu miłośnikowi chustonoszenia. Bo nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania...
# CHŁODNO - bluza Greyse
Powiem krótko: REWELACYJNY PRODUKT! Wart absolutnie każdej złotówki. Na Greyse trafiłam przypadkiem na FB i zamówiłam od razu. Świetny design, bardzo solidne wykończenie i rewelacyjne użytkowanie. Bluza jest z wysokogatunkowej bawełny, milutka, cieplutka i aż się chce w niej wychodzić z domu. Zamówiłam duży rozmiar, ponieważ użytkujemy ciuchy do noszenia razem z mężem, a sama lubię takie o rozmiar za duże. Poza tym chciałam mieć możliwość włożenia pod spód długiego rękawa i sprawdza się znakomicie. Idealna na chłodnie dni, ale bez przesady. Bobas w chuście ubrany jest tylko w spodenki i czasem zwykły bodziak i w zupełności to wystarczy, ponieważ bluza naprawdę solidnie grzeje. Wybór kolorystyczny zależy od Was, ponieważ są szyte na zamówienie przez przemiłą dziewczynę. Zamówienia dokonuje się poprzez kontakt na FB, szybko, sprawnie i satysfakcja gwarantowana ;) Na swoje nieszczęście odkryłam nowy model i chyba nie powstrzymam się przed zamówieniem :(
A oto jak wygląda:
Bluza ma możliwość noszenie dziecka zarówno z przodu, jak i z tyłu, dlatego komin jest oddzielnym elementem. Można nosić, z nim jak i bez niego. Dodatkowo jet dwustronny, dlatego możemy założyć go zarówno stroną wzorzystą, jak i gładką, choć oczywiście możecie wybrać sobie model ze wszystkimi elementami w jednakowym kolorze.
Na wysokości główki dziecka jest dziura z kapturkiem oraz małym kominem przyszytym do bluzy, aby nie było mu zimno w szyjkę i bluza dobrze leżała. Z boku bluzy jest suwak, który ułatwia wkładanie, a całość zakończona jest ściągaczem na dole, przez co nóżki nie wystają na zewnątrz i mają się ciepło.
Zawsze mam obawy, kiedy kupuję coś w sieci bez wcześniejszego sprawdzenia, ale tym razem byłam bardzo mile zaskoczona. Co tu pisać więcej? Bluza jest świetna i naprawdę POLECAM ją z całą odpowiedzialnościa. Zdecydowanie ułatwi noszenie dziecka, kiedy na dworze chłód i na dodatek jest piękna ;)
# ZIMNIEJ - kamizela polarowa LennyLamb
Była pierwszym ciuchem dedykowanym chustonoszeniu, w który się zaopatrzyłam i jestem z niej bardzo zadowolona. Fakt, że nie jest bluzą tylko kamizelką, początkowo uznawałam za wadę, ale jest to jest spory atut. Często mam ja przy sobie, kiedy nie wychodzę w chuście, ponieważ zdarzają się sytuacje, kiedy wkładamy się w trakcie jakiegoś wyjścia, czy wyjazdu i chcąc wyjść na dwór muszę opatulić małą. Można ją bez problemu ubrać pod kurtkę, którą akurat mam na sobie, co byłoby dość problematyczne z bluzą Greyse, ponieważ jest dość gruba. Kamizela uszyta jest z bardzo grubego polaru, dlatego używam ją w nieco chłodniejsze dni niż tą opisaną powyżej. Jedynym minusem jest brak ściągacza na dole i nóżki często wystają na zewnątrz, dlatego trzeba je zaopatrzyć w ciepłe buty i geterki.
Opis:
Tak jak wspomniałam kamizela uszyta jest z grubego polaru. Dodatkowo w zestawie jest kapturek dla dziecka, przez co ma jeszcze cieplej i chroni przed ewentualnym wiatrem oraz mitenki dla "nosiciela". Kapturek jest elementem dodatkowym, więc kiedy jest nieco cieplej lub bobas śpi, ponieważ nosimy go już jakiś czas, możemy go po prostu nie ubierać. Produkt bardzo dobrej jakości i podobnie jak Greyse uniwersalny i dłogoterminowy, ponieważ możemy nosić dziecko również z tyłu.
LennyLamb ma w swojej ofercie również ciekawe rozwiązanie do normalnych ubrań. Mam sporo bluz typu oversize lub poncho, którymi "na szybko" owijam wiszące dziecko, jednak zawsze problemem był dekolt, i mój i Lilii, w który najnormalniej w świecie było nam zimno. Możemy zaopatrzyć się w tzw. komin dla dwojga, który tą sprawę rozwiązuje.
# BARDZO ZIMNO - Tuliś od MABIBI
Wielofunkcyjność nabiera przy nim nowych znaczeń. W całym pakiecie zdecydowanie jest ubraniem na bardzo zimowe czasy, dlatego można w nim chodzić w mroźną zimę i wietrzną jesień. W zależności jaki materiał wybierzecie (ponieważ całość projektujecie sami, zarówno pod względem wyglądu, jak i użyteczności) możecie mieć Tulisia (czyli ochraniacz na bobasa w chuście) przeciwdeszczowego, który bez ocieplenia świetnie będzie sprawdzał się również deszczową ciepłą wiosną. Nie ma konieczności zamawiania całego zestawu, ale naprawdę warto, ponieważ można go wykorzystać na wiele sposobów. Całość zawiera Tulisia, bluzę oraz komin.
Opis poszczególnych elementów:
Bluza jest odrębnym elementem, który można użytkować samemu, bez "doczepionego" bobasa. Wykonana z wysokiej jakości materiału dresowego i może (choć nie musi) być podszyta futerkiem. Kupowałam ją z przeznaczeniem na bardzo zimne dni, dlatego w futerkiem również w rękawach jest naprawdę mega ciepła i z powodzeniem zastępuje kurtkę.
Bluza jest szyta na zamówienie, więc wszystko idealnie do siebie pasuje. Po rozpięciu możemy dopiąć do niej Tulisia, którego przyczepiamy również do komina i całość stanowi bardzo ciepłą konstrukcję, w której nie opcji byśmy zmarzli my sami, bądź dziecko.
Sam Tuliś może być wykonany z różnego materiału. Ja wybrałam przeciwdeszczowy, ponieważ zależało mi na ochronie w pochmurne dni. Można używać go również sam, bez konieczności wkładania bluzy. Mocujemy go wtedy gumkami do chusty lub nosidła oraz do komina.
Od spodu ocieplony jest ciepłym polarem, mocowanym na rzepy, który możemy odczepić uzyskując Tulisia przeciwdeszczowego na cieplejsze dni. Bardzo istotne jest obszycie całości gumkami z możliwością dociągnięcia, by był szczelny i przede wszystkim osłaniał całe wiszące nóżki bobasa.
To naprawdę bardzo solidnie wykonane rozwiązanie dla każdego, kto nie boi się mrozów i brzydkiej pogody na wędrówki z małym człowiekiem. Tulisie są w trzech różnych rozmiarach, który możemy dostosować w zależności od wieku naszej noszonej pociechy. Zdecydowanie POLECAM :)
Noszenie dziecka to wielka przyjemność, zarówno dla malucha, jak i rodziców. I przede wszystkim ogromne ułatwienie. Zima jest już na wykończeniu, jednak do pory, kiedy z nosidła czy chusty będą zwisać gołe stópki jeszcze daleko, a przed chłodem trzeba chronić siebie, ale przede wszystkim dziecko. Na razie zakończyłam poszukiwania nowych rozwiązań do noszenia w niepogodę, ponieważ te trzy sprawdzają się znakomicie. Może skuszę się na nowy model bluzy od Greyse, ale na tym koniec :) Mabibi poza powyższym znakomitym rozwiązaniem szyje również świetnie ciuchy dla maluchów, natomiast u LennyLamb znajdziecie wszystko co do noszenia bobasa jest potrzebne.
Z całego serca polecam Wam opisane powyżej 3 rozwiązania do noszenia bobasa w niepogodę, ale przede wszystkim POLECAM samo NOSZENIE. Jeśli już się w to wkręciliście, wiecie o czym mowa, a jeśli jeszcze nad myślicie, nie zastanawiajcie się ani chwili dłużej, ponieważ to REWELACYJNA sprawa! :)
Super bardzo pomocny post bo również przymierzam się do chustonoszenia tymbardziej że drugie dziecko to więcej obowiązków �� i napewno będzie mi łatwiej.
OdpowiedzUsuńPrzy jakiej temperaturze wychodziłas w bluzie greyse?
OdpowiedzUsuńPrzy bezwietrznej pogodzie spokojnie w okolicach 10-12 stopni można wyjść. Wydaje się stosunkowo cienka, ale naprawdę daje radę. Pod spód długi rękaw, bobas cieplejszą bluzę i można spacerować;)
Usuń